Stefan Ahnhem Osiemnaście stopni poniżej zera

Jak napisać dobry kryminał?

      Przede wszystkim trzeba czytelnika umieć zaskoczyć. I to pierwszorzędnie. Najpierw konieczne jest zbudowanie przekonania, że czytelnik odgaduje intrygi, domyśla się – wszak jest inteligentny, ale w finale konieczna jest kumulacja zaskoczeń.
      Następna sprawa to przygotowanie już indywidualnej receptury na styl. I tak na przykład Stefan Ahnhem proponuje dużą dozę okrucieństwa (roztrzaskiwanie głów, torturowanie ofiar, szalone pościgi samochodowe kończące się runięciem samochodu do wody itp.). Do tego dochodzi duża dawka wulgarności, z nazewnictwem organów płciowych.
      Ale jest też dowcip. Na przykład stwierdzenie w rodzaju: „I pozwolił, żeby w jego imieniu przemówiła cisza” (fragment rozmowy telefonicznej nastolatka z rodzicem).
      Dość popularne w kryminałach z ostatnich lat stało się pozowanie głównego bohatera lub bohaterki na osobę ze skomplikowaną psychiką, z uzależnieniami. Można powiedzieć śmiało, że prowadzą oni walkę na dwóch frontach: zmagają się z nałogiem alkoholowym i ścigają przestępców. Praca, wpływ kolegów zmusza ich do podjęcia walki z własną słabością.

Powrót na stronę STEFAN AHNHEM