Józef Baran Skarga

    Zanim zaczniesz czytać poniższą propozycję interpretacji, zatrzymaj się, zastanów nad celami, jakie sobie stawiasz. Jeśli chcesz opanować sztukę interpretacji, to powinieneś wrócić do tekstu i samodzielnie nad nim popracować. Minimum tej pracy to postawienie tezy interpretacyjnej i sformułowanie kilku argumentów. Bądźmy ambitni, dorzućmy określenie funkcji istotnego środka artystycznego - być może tą drogą odkryjemy coś szczególnie ważnego dla sensu tego tekstu.

    Literatura obfituje w teksty, w których kreowana jest przestrzeń konfrontacji człowieka z siłami metafizycznymi. Wachlarz postaw przyjmowanych w tej sytuacji jest mocno zróżnicowany: od ukorzenia i całkowitego oddania się woli boskiej, po bunt i wyzywanie Boga na pojedynek. Od miłości - po nienawiść. Od uwielbienia - po bluźnierstwo. Józef Baran wierszem Skarga wpisuje się w tę przestrzeń kreacji postaw człowieka wobec Boga. Rozważa kwestię miejsca istoty ludzkiej w świecie, umieszczając ją gdzieś pomiędzy światem przyrody i przestrzenią metafizyczną. Podmiot liryczny zwraca się w pierwszej strofie do Boga w sposób określony przez tradycję, przypominając prawdę biblijną o stworzeniu człowieka na swój obraz i podobieństwo, a więc wyrażając antropogenetyczne widzenie Boga. W tej samej strofie inicjalnej pojawia się jednak od razu pytanie, które brzmi zarazem jak pretensja: "dlaczego nie jesteśmy bogami".

Powrót do strony JÓZEF BARAN