Funkcja motywów fantastycznych i elementów grozy w balladach Mickiewicza
Literatura ma do zaoferowania odbiorcom zarówno poważne refleksje na tematy egzystencjalne, społeczne i polityczne, ale też chce ich intrygować światami zupełnie innymi, nasyconymi elementami fantastyki i grozy.Bardzo często się zdarza, że fantastyka i groza wpółistnieją w obrębie jednego utworu, ale bywa również tak jak sonecie Burza Adama Mickiewicza - wiersz eksponuje grozę powodowaną przez morski żywioł, który niszczy okręt i zagraża życiu znajdujących się tam ludzi.
Fantastyka i groza współistnieją w balladach Mickiewicza.
Ballada Romantyczność przedstawia zagubioną i osamotnioną po śmierci kochanka Karusię, które ukazuje się duch zmarłego przed lat Jasieńka.
W Świteziance pojawia się problem niewierności, a Mickiewicz wykorzystuje do jego przedstawienia ludowe wyobrażenia fantastyczne połączone z elementami grozy.
Nimfa wodna to oczywiście postać fantastyczna, owiana legendą, która zawiera odniesienia do tak zwanych Ondin, zamieszkujących głębiny jeziora Świteź. Zauroczony urodą tajemniczej kobiety młodzian obiecuje jej wierność. Wnet okazuje się, że pojawienie się istoty wyłaniającej się z jeziora - o jeszcze bardziej ponętnych kobiecych kształtach - powoduje, że bohater ballady zapomina o przysiędze, a wówczas odsłania się bolesna prawda - młodzian rozpoznaje w drugiej postaci ową pierwszą dziewczynę, której tak zapalczywie przysięgał miłość. Na jakiekolwiek wyjaśnienia jest już za późno. Woda burzy się, otwierają się głębiny i Świtezianka znika w nich razem z młodzieńcem. No cóż, jest się czego bać. Z takiej topieli nie ma szans na wyjście żywym. Kochliwy młodzieniec został brutalnie ukarany ku przestrodze dla innych nierozważnych i niewiernych kochanków. Fantastyka i elementy grozy umożliwiły poecie stworzenie odpowiedniej aury tajemniczości i niesamowitości - takie historie się zapamiętuje.
Ważną kwestią jest również obecność natury, która jest posłuszna woli istot nadprzyrodzonych i wykonuje na ich zlecenie wyrok. Kiedy na początku utworu młodzieniec wyznawał miłość Świteziance, przyroda stanowiła piękne, harmonijne tło tej sytuaacji. Potem nastąpiła zmiana.
W balladzie Lilije motywy fantastyczne - pojawienie się ducha męża bohaterki, zapadnięcie się cerkwi - posłużyły do ukazania prawdy moralnej charakterystycznej dla przestrzeni ludowej, że złe uczynki muszą być ukarane już tu, na ziemskim padole. Pod tą prawdą romantycy się podpisywali całym sercem.
W balladzie Świteź również pojawia się problem dotyczący kary za zło przyniesione przez wojska ruskie. Prawdy tej wysłuchuje pan na Płużynach, który przygotował specjalne sieci, by złowić tajemniczą kobietę i kiedy to się udało, złowiona córka Tuhana opowiedziała o wydarzeniach z przeszłości, o najeździe wojsk ruskich, o zagrożeniu kobiet, które postanowiły popełnić samobójstwo, by uniknąć hańby i o nadprzyrodzonej interwencji. Modlitwy córki Tuhana zostały wysłuchane i nie musiały one popełniać samobójstwa, gdyż pochłonął je żywioł wodny. A potem przyszedł czas zemsty - żołnierze carscy (ruska zgraja - jak to ujął poeta) - zrywali kwiat w miejscu śmierci kobiet, nie wiedząc, że kryje się w nich śmiertelne zagrożenie.