Antygona - praca metodą projektu
CELE, UMIEJĘTNOŚCI I ORGANIZACJA PRACY METODĄ PROJEKTUCele projektu:
1. Przybliżenie uczniom – współczesnym odbiorcom - dzieła starożytnego.
2. Stworzenie możliwości wyjścia poza ramy lekcyjne – poszukiwanie nowych form działań motywujących uczniów do twórczych poszukiwań i odkrywania swoich uzdolnień.
3. Zaangażowanie we współpracę nauczycieli innych przedmiotów (informatyk, nauczyciele języków obcych, historyk, geograf, plastyk).
4. Upowszechnienie produktów projektu (strona www, publikacje w prasie lokalnej, gazetka szkolna) – promocja szkoły.
Kształcone umiejętności:
Uczeń potrafi:
• współpracować z grupą,
• doskonalić swoje umiejętności w zakresie poprawnego wypowiadania się w formie ustnej i pisemnej,
• określić swoje umiejętności (zdolności) i wykorzystać je do celów grupowych,
• samodzielnie poszukiwać informacji, selekcjonować zgromadzony materiał,
• zaprezentować swój dorobek na forum grupy / klasy / szkoły / społeczności lokalnej.
Faza wstępna – przydział zadań dla grup i zatwierdzanie projektu
W tej fazie planujemy całość działań i opracowujemy harmonogram oraz cele szczegółowe dla każdej grupy. Być może uczniowie zaproponują jakieś nowe rozwiązania i nowy kierunek projektu. Ważnym elementem proponowanego projektu jest współdziałanie grup, odpowiedni przepływ informacji i korzystanie z dorobku innych grup do własnych celów.
Grupa 1. „Mistrzowie interpretacji, spece od analizy”
1. Celem zasadniczym tej grupy jest umiejętność odpowiedzi na wszelkie pytania pozostałych grup odnośnie zawartości problemowej utworu.
2. Uczniowie gromadzą materiał analityczno-interpretacyjny w związku z pytaniami pozostałych grup.
3. Uczniowie sporządzają wykaz pytań pozostałych grup.
4. Ważnym zadaniem mistrzów interpretacji jest wskazanie tej grupy, która zgłosiła najciekawsze pytania i zmusiła tym samym speców od analizy do wytężonego wysiłku.
5. W czasie prezentacji grupa 1. ma za zadanie odnieść się do inscenizacji grupy 3., wyjaśniając, w jakiej mierze ta inscenizacja wyraża sens utworu (czy go przybliża, dzięki czemu itp.).
Grupa 2. „Żeglarze internetowi”
1. Zadaniem tej grupy jest gromadzenie materiału znajdującego się w zasobach internetowych i dostarczanie go pozostałym grupom.
2. Uczniowie sporządzają wykaz, jakich materiałów dostarczali danej grupie i w jakim celu był on danej grupie potrzebny.
3. W oparciu o zgromadzony materiał żeglarze internetowi tworzą wybrany przez siebie co najmniej jeden produkt (np. prezentacja multimedialna, strona www, …).
Grupa 3. „Aktorzy”
1. Przygotowanie inscenizacji najciekawszego wg nich fragmentu Antygony.
2. Redagowanie tekstu wystąpienia uzasadniającego wybór fragmentu.
3. Konsultowanie się w toku przygotowania inscenizacji z grupą 1.
Grupa 4. „Dziennikarze i fotoreporterzy”
1. Przygotowanie materiałów do gazetki szkolnej w związku z projektem:
a) redagowanie tekstów reprezentujących różne gatunki publicystyczne (artykuł, reportaż, wywiad, notatka prasowa, fotoreportaż, felieton, recenzja),
b) dokumentowanie przebiegu prac (specjalna współpraca z grupą drugą).
2. Współpraca z każdą z grup.
Faza działań poszczególnych grup
Grupa 1. „Mistrzowie interpretacji, spece od analizy”
Pracę grupy należy dobrze rozplanować, tak aby każdy w obrębie grupy był odpowiedzialny za określony obszar tematyczny. Oto przykładowy zestaw tematyczny, który można przydzielić jednemu uczniowi (ewentualnie dwójce – w przypadku większej liczebności grup):
1. Kontekst historyczny i narodziny tragedii.
2. Tragizm, konflikt tragiczny, wina tragiczna.
3. Tragedia a mit.
4. Bohaterowie główni.
5. Bohaterowie dalszoplanowi.
Przygotowując się z zakresu zaproponowanych tematów, po pewnym okresie pracy, polonista poleca szefowi grupy, aby członkowie sporządzili wykazy pytań, jakich spodziewają się od pozostałych grup. Dalszy tok pracy powinien być ukierunkowany na przygotowanie się do odpowiedzi na sformułowane przez grupę pytania.
W związku z punktem pierwszym warto byłoby nawiązać współpracę z nauczycielem historii, który mógłby pomóc uczniom w nakreśleniu tła historycznego (np. „V wiek w dziejach kultury”).
Grupa 2. „Żeglarze internetowi”
W przypadku tej grupy najistotniejszym elementem jej działania jest nawiązanie współpracy z nauczycielem informatyki i ustalenie tego, co jest możliwe do zrobienia w związku z projektem.
Z pewnością uczniowie będą w stanie samodzielnie stworzyć bazę informacji w oparciu o źródła internetowe i dostarczać je poszczególnym grupom. Ważnym elementem tego działania jest wyczulenie uczniów na umiejętność selekcjonowania materiałów, rozróżniania rzeczy wartościowych od pisanych marną polszczyzną streszczeń. Warto również prześledzić różne opinie internautów na temat tekstu (wiele stron internetowych zamieszcza takie wypowiedzi, będące zresztą źródłem ciekawostek językowych, socjologicznych itp.).
Na stronie antygona.klp.pl można znaleźć streszczenie, próbę opracowania problemowego, informacje o Sofoklesie, ale też link „Antygona z przymrużeniem oka” (ostatni był kłopot z odnalezieniem tego linku). Nie negujmy takich rzeczy. Jest to jeden ze sposobów na docieranie do obojętnych uczniów.
Niezwykle cenne byłoby przygotowanie prezentacji multimedialnych, z których jedna mogłaby być poświęcona różnym realizacjom scenicznym Antygony, inna mogłaby dokumentować przebieg prac nad realizacją projektu.
Byłoby znakomicie, gdyby informatyk umożliwił uczniom zbudowanie podstrony do strony szkolnej. Mogliby tam zamieszczać materiały wypracowane przez poszczególne grupy, fotografie z inscenizacji wybranej sceny, czy nawet krótki film.
Byłoby niezwykle cennym doświadczeniem nawiązanie współpracy z nauczycielami języków obcych i poszukanie w Internecie informacji na temat obecności w kulturze danego kraju (a może nawet w zestawie lektur szkolnych) Antygony.
Zgromadzony materiał informatycy powinni podsunąć grupie dziennikarzy, którzy mogą z tego zrobić ciekawy tekst.
Grupa 3. „Aktorzy”
Pracę tej grupy można zacząć od przedyskutowania kwestii, który fragment Antygony będzie inscenizowany. W dyskusję można włączyć całą klasę, ale ostateczna decyzja powinna być podjęta przez grupę aktorów. W każdym razie cennym materiałem wstępnym wypracowanym przez tę grupę może być krótkie wystąpienie przedstawiciela z podaniem motywów wyboru fragmentu.
W niniejszym projekcie proponuje się inscenizację epejsodionu III lub epejsodionu V.
Grupa 4. „Dziennikarze i fotoreporterzy”
Grupa koncentruje się na pracy redakcyjnej. Uczniowie indywidualnie lub w parach wybierają formę publicystyczną i obszar tematyczny. Ustalamy również, kto jest odpowiedzialny za współpracę z grupą informatyczną, kto za dokumentowanie prac nad całym projektem.
Istotna jest również współpraca z grupą pierwszą, gdyż teksty dotyczące pracy nad projektem, a także teksty dotyczące np. inscenizacji teatralnych Antygony muszą w taki czy inny sposób wiązać się z interpretacją tekstu.
We współpracy z grupą informatyczną może powstać fotoreportaż z inscenizacji Antygony. W związku z inscenizacją istnieje również konieczność napisania recenzji.
INTERPRETACJA, KONTEKSTY I SUGESTIE METODYCZNE
Poniższy materiał zawiera sugestie interpretacyjne przydatne nie tylko dla grupy pierwszej, ale również dla grupy przygotowującej inscenizację, a także w jakiejś mierze dla pozostałych grup.
Znajdują się tutaj również pewne propozycje metodyczne do wykorzystania w czasie realizacji projektu lub też w czasie zwykłych lekcji.
Kontekst historyczno - kulturowy i narodziny tragedii
Tragedia grecka powstała z kultu Dionizosa. Jest to istotne zjawisko kulturowe, które wskazuje, jak ważnym elementem jest splot teatru i religii, działania scenicznego i obrzędu.Charakterystycznym elementem przeżycia religijnego była ekstaza. Wyznawcy Dionizosa udawali się w dzikie ustronia górskie i tam, porą nocną, przy blasku pochodni oraz przy dźwiękach muzyki instrumentów dętych i perkusyjnych, oddawali się szalonym tańcom, wprawiającym w szał. Ten stan odczuwany był przez uczestników jako uwolnienie duszy z więzów ciała i wyjście z siebie, czyli po grecku ékstasis (ekstaza). Tancerze mieli poczucie pełnego utożsamienia się z gromadą, z naturą oraz z samym bogiem - Dionizosem.
Ekstatyczne doznanie jedności z grupą, przyrodą i bóstwem wyraża przynależność człowieka do przestrzeni przyrody, ziemi, tego co ma charakter wegetacyjny, ale także do przestrzeni mistycznej, będącej domeną bogów, dzięki którym dane jest człowiekowi istnieć w tym wegetacyjno-mistycznym połączeniu.
Problem wprowadzania siebie w ekstatyczne stany jest zdaje się wpisany z ludzką naturę. Ważnym zadaniem dla polonisty byłoby nawiązanie współpracy z wychowawcą klasowym i pedagogiem (oraz psychologiem, jeśli takowy jest w szkole), gdyż ten aspekt zagadnienia można wykorzystać jako pewne odniesienie do problemów wychowawczych, którymi naznaczona jest współczesna szkoła.
Wyzwanie dla grupy nauczycieli polegałoby na tym, aby dygresja wychowawcza przyniosła zamierzony efekt, a nie przyczyniła się do pewnego rodzaju usprawiedliwienia sięgania po środki psychoaktywne.
Tragedia, konflikt tragiczny i wina tragiczna
Współcześnie wyrazy „tragizm”, „tragedia”, „tragiczny” kojarzone są z nieszczęściami, które wstrząsają ludźmi i budzą grozę. „Tragedia na drogach”, „Znowu doszło do tragicznego wypadku na drodze E7”, … . Przykłady można mnożyć. Warto jednak pamiętać, że źródłem znaczeniowym tej rodziny słów są starożytne widowiska teatralne.Aby współczesny utwór zyskał miano tragedii, musi spełniać następujące kryteria:
- być pełen powagi,
- zawierać w sobie element grozy (a nie po prostu smutku),
- poruszać głębokie problemy egzystencjalne,
- dążyć do monumentalności, jeśli chodzi o formę.
W kontekście takiej definicji tragedii, można się spodziewać bardzo konkretnych pytań pozostałych grup:
Pyt. 1. Co wskazuje na to, że Antygona jest pełna powagi?
Pyt. 2. Gdzie tkwi w utworze element grozy? Z czego wynika?
Pyt. 3. Jakie głębokie zagadnienia porusza Sofokles?
Pyt. 4. Na czym polega dążenie do monumentalności formy?
Konflikt tragiczny został naszkicowany wyraźnie w Stasimonie I. Antygona chce, by zadość się stało prawom boskim. Kieruje nią ponadto siostrzana miłość. Pochowanie brata jest w istocie rzeczy wyrazem szacunku wobec prawa boskiego, a jeśli „na cześć i prawość się ciska”, to czyni to właśnie „z bogiem”.
W Stasimonie II zwraca uwagę apostrofa do Zeusa zakończona stwierdzeniem:
A wieczne prawo gniecie ziemi syny,
Że nikt żywota nie przejdzie bez winy. 1
Pojawia się tu koncepcja winy tragicznej, bo niezawinionej, wpisanej w ludzką egzystencję. W zakończeniu
Stasimonu to rozpoznanie pojawi się jeszcze raz:Że nikt żywota nie przejdzie bez winy. 1
Nikt się na ziemi nie ustrzeże winy. 2
Władzę nad ludzkimi losami sprawuje Zeus, który w każdej chwili może potrząsnąć „domowymi węgły” i jeden grom zamienia się
w wiele innych. Tak obrazowo przedstawiony został szereg nieszczęść, które czasami dotykają ludzi i rody.Rozważania o pojęciach: „tragizm”, „konflikt tragiczny” i „wina tragiczna” można odnieść również do zawartości problemowej Stasimonu I. Jego część pierwsza jest pochwałą potęgi człowieka i jego dzieł na morzu i ziemi. Chór chwali rozum człowieka, jego język i prawa normujące ludzkie sprawy, umiejętność budowy domów itd. Ale ta radosna wizja możliwości człowieka zostaje skonfrontowana w drugiej części pieśni z problemem śmierci, z którym człowieka nie jest w stanie sobie poradzić. W zakończeniu pieśni, będącym pewnego rodzaju syntezą radosnej wizji mocy człowieka i problemu śmierci, mowa jest o kwestiach moralnych i decyzjach człowieka, który winien szanować prawa ludzkie i boskie. I w ten oto sposób zarysowane zostały w Stasimonie I ramy konfliktu tragicznego, który naznaczył los Antygony.
Tragedia a mit
Zadaniem osoby odpowiedzialnej za ten problem będzie spojrzenie na Antygonę poprzez odniesienia do mitów.Wiedza na ten temat może się okazać przydatna np. w czasie dyskusji dotyczącej decyzji Kreona, a zwłaszcza w czasie wystąpienia ucznia, który ma bronić racji Polinejkesa.
Uwaga uczniów powinna się skupić na Stasimonie IV, w którym chór wylicza mityczne przykłady zamknięcia w „kamiennym grobie”:
- Danae i jej zamknięcie przez Polidektesa w piwnicy,
- król Likurg zamknięty w kamiennej czeluści przez Dionizosa,
- wtrącenie pasierbów przez żonę Fineusa do grobowca.
Należy również uwzględnić Stasimon V, będący hymnem pochwalnym na cześć Dionizosa (postać matki Dionizosa – Semele, motyw obrzędów dionizyjskich z udziałem bachantek).
Bohaterowie główni Antygony
Grupa odpowiedzialna za stworzenie wnikliwego wizerunku osobowościowego i psychologicznego głównych bohaterów będzie w dużej mierze wspomagała grupę przygotowującą inscenizację wybranego fragmentu. Cel projektu będzie zrealizowany wówczas, gdy zauważymy, ze uczniowie rzeczywiście współpracują, wzajemnie ukierunkowują swoją pracę.A n t y g o n a
Sugestie interpretacyjneWarto zasugerować grupie (osobie) zajmującej się sylwetką Antygony zgromadzenie fragmentów wypowiedzi bohaterki i przestudiowanie jej relacji z innymi.
Już na samym początku utworu Antygona określa swój stosunek do Kreona:
Cóż bo za rozkaz znów obwieścił miastu
Ten, który teraz władzę w ręku dzierży? 3
Zastąpienie imienia zaimkiem wskazującym „ten” i omówieniem (peryfrazą) jest sygnałem dystansu bohaterki do władcy i
wyraża brak pozytywnych więzi emocjonalnych. Dalszy tok wypowiedzi nie pozostawia wątpliwości: w relacji Antygona – Kreon pojawia się nie
tylko dystans, chłód, ale wręcz wrogość: „[…] znów wrogowie godzą w naszych miłych [..]” Ten, który teraz władzę w ręku dzierży? 3
W relacji Kreon – Antygona zwraca uwagę jej odwaga wobec władcy budzącego powszechny lęk. W Epejsodionie II wyjaśnia w prosty sposób swoje postępowanie, uświadamiając Kreonowi, że jego decyzja (zakaz grzebania zwłok Polinejkesa) jest sprzeczna z prawami boskimi:
Nie Zeus to przecież obwieścił to prawo,
Ni wola Diki, podziemnych bóstw siostry,
Taką ród ludzki związała ustawą.
A nie mniemałam, by ukaz twój ostry
Tyle miał wagi i siły w człowieku,
Aby mógł łamać święte prawa boże,
Które są wieczne […]
Ja więc nie chciałam ulęknąć się człeka
I za złamanie praw tych kiedyś bogom
Zdawać tam sprawę. […] 4
Antygona nie boi się śmierci, gdyż jej życie stało się pasmem nieszczęść. Dlatego łatwo jej było zdobyć się na gest, który
skądinąd uważała za powinność wynikającą z praw boskich.Ni wola Diki, podziemnych bóstw siostry,
Taką ród ludzki związała ustawą.
A nie mniemałam, by ukaz twój ostry
Tyle miał wagi i siły w człowieku,
Aby mógł łamać święte prawa boże,
Które są wieczne […]
Ja więc nie chciałam ulęknąć się człeka
I za złamanie praw tych kiedyś bogom
Zdawać tam sprawę. […] 4
Chór i Kreon odbierają słowa Antygony jako przejaw jej buty, pychy i wyniosłości.
Antygona i Kreon stoją uparcie przy swoich racjach i w taki sposób budowane jest napięcie tragiczne, którego szczególne natężenie pojawia się w epejsodionie II, w momencie wymiany poglądów między Kreonem i Antygoną. Czuje się tutaj determinację stron, moc przekonań silnych osobowości. I to zetknięcie przypomina spotkanie nie ludzi, ale herosów, których słowa są ostre jak miecze, zdania krótkie, dosadne, a całość sceny potwierdza tezę o monumentalności tragedii Sofoklesa.
W zestawieniu Antygona – Ismena widoczny jest kontrast między aktywnością Antygony a biernością Ismeny. W pierwszych słowach Prologu, w natłoku pytań skierowanych do siostry, Antygona próbuje ją obudzić z uśpienia. Jest dynamiczna i buntownicza.
Sugestie metodyczne
Motyw miłości w Antygonie
W związku z postacią Antygony można poddać interpretacji motyw miłości i sposób jego ukazania w dramacie.
1. Miłość do brata. To uczucie zdaje się dominować w utworze. Antygona gotowa jest narazić swoje życie dla obowiązku wobec brata. Z pozycji Kreona taka miłość – jeśli pozostaje w konflikcie z racjami państwa – powinna być stłumiona.
2. Miłość Antygony i Hajmona. Wiele słów w tej kwestii nie pada. Zwraca uwagę fakt, że idąca na śmierć Antygona nie wymawia nawet imienia kochanka. Przyczyny takiej reakcji można poddać dyskusji.
3. Miłość w kontekście Stasimonu III. Tę pieśń chóru poddajemy analizie i interpretacji, zwracając uwagę na dynamiczne, bo oparte na kontraście określenia metaforyczne.
Miłości, któż się wyrwie z twych obieży!
Miłości, która runiesz na ofiary. 5
Miłość jawi się jako pułapka albo też jako siła dopadająca swoje ofiary (jak atakujący zwierz). Te dwa wersy
kontrastują swoją brutalnością z następnym:Miłości, która runiesz na ofiary. 5
W gładkich dziew licach gdy rozniecisz czary. 6
Kolejne wersy przynoszą obrazy miłości, która nie zna granic i różnic.Miłość pojawia się wszędzie, w każdej przestrzeni i nie ma przed nią ucieczki. Ogarnia ludzi i bogów, pojawia się w chatach i pałacach.
K r e o n
Sugestie interpretacyjneW Epejsodionie I Kreon prezentuje wobec chóru zasady, których chce przestrzegać jako władca Teb. Najwyższą wartością jest dla niego dobro miasta, dobro publiczne i krytykuje tych, którzy dzierżąc władzę, zabiegają o korzyści własne i swoich bliskich.
Przedstawiony Chórowi piękny kodeks moralny władcy był w istocie wstępem do odpowiedniego umotywowania decyzji, która mogła budzić pewne wątpliwości, bowiem zakaz grzebania zwłok Polinejkesa budził opór nie tylko u Antygony.
Kreon budzi u podwładnych lęk, ale jego gniew świadczy o słabości i niepewności (być może podświadomej), czy jego decyzja była słuszna. Zaczyna atakować przodownika pytaniami retorycznymi, które stanowią przygotowanie do oskarżenia Tebańczyków o niechęć wobec jego rządów:
[…] tego tu miasta
Ludzie już dawno, przeciw mnie szemrając,
Głową wstrząsali i jarzmem ukrycie
Przeciw mym rządom i mojej osobie. 7
I wyraża dalej Kreon przekonanie, że Tebańczycy przekupili straże i w ten sposób zniknęło ciało Polinejkesa. Przy okazji wygłasza mowę na temat
zgubnego wpływu pieniądza na człowieka i całą ludzkość. Ludzie już dawno, przeciw mnie szemrając,
Głową wstrząsali i jarzmem ukrycie
Przeciw mym rządom i mojej osobie. 7
Antygona charakteryzuje Kreona w sposób bardzo jednoznaczny. Nazywa go tyranem.
Kreon wie doskonale, że jego rządy nie znajdują pełnej akceptacji wśród mieszkańców grodu mitycznego Kadmosa. Antygona nie pozostawia złudzeń:
I ci tak sądzą, lecz stulają wargi. 8
Zatem okazuje się, że uczczenie zwłok brata przez Antygonę było nie tylko wyrazem miłości siostry do brata oraz wypełnieniem
określonych powinności wynikających z religii, ale stało się formą niebezpiecznego dla Kreona buntu politycznego. Kreon obawiał się, że siostra
Polinejkesa i Eteoklesa może być równie porywcza i uparta w dążeniu do władzy jak bracia i będzie chciała zagrozić wujowi i zarazem teściowi
(wszak syn Kreona Hajmon był jej narzeczonym). Dlatego też Kreon w czasie spotkania z synem już w pierwszych słowach pyta, czy przybywa on do niego gniewny z powodu wyroku czy też może liczyć w każdej sytuacji na jego miłość. Widać u Kreona wielką obawę i niepewność co do reakcji syna. Kiedy Hajmon mówi, że chętnie pójdzie za ojcem, skoro ten mądrze radzi, prezentuje Kreon dłuższą wypowiedź na temat stosunku dzieci do rodziców i odwrotnie (zob. „Problem do dyskusji 2.”). Następnie wygłasza swoje poglądy na temat cech dobrego władcy: musi on właściwie rządzić najpierw we własnym domu, aby później mógł umieć kierować państwem. Idzie w swych wywodach jeszcze dalej: losy państwa zależą od tego, czy w rodzinach panuje ład i porządek. W słowach Kreona kryją się jednak słabe punkty, odsłaniające autokratyczne oblicze władcy Teb:
Wybrańcom ludu posłusznym być trzeba
W dobrych i słusznych – nawet w innych sprawach. 9
Dla Kreona najważniejszą cechą, jaką powinien posiadać zarówno jego syn, jak i każdy dobry obywatel państwa, jest posłuszeństwo – jak
wynika z cytowanego wyżej zdania, nie tylko w „dobrych i słusznych” sprawach, ale również „innych”, czyli wątpliwych moralnie. W dobrych i słusznych – nawet w innych sprawach. 9
Kiedy Hajmon w Epejsodionie III tłumaczy ojcu, że Tebańczycy chwalą czyn Antygony i ganią postępowanie Kreona, władca – który w czasie tej samej dysputy wypowiedział znamienne zdanie: „Wybrańcom ludu posłusznym być trzeba” – teraz mówi coś wręcz przeciwnego:
Więc lud mi wskaże, co ja mam zarządzać?
[…]
Sobie czy innym gwoli ja tu rządzę?
[…] Czyż nie do władcy więc państwo należy? 10
Na takie zaprzeczenie idei demokracji Hajmon ripostuje bardzo ostro: […]
Sobie czy innym gwoli ja tu rządzę?
[…] Czyż nie do władcy więc państwo należy? 10
Marne to państwo, co li panu służy. 11
Drogi ojca i syna rozchodzą się. Na każdy rozsądny argument Kreona dotyczący sprawowania władzy w zgodzie z ludem i powinnościami
wobec bogów, Kreon odpowiada zarzutem, że Hajmon jest na służbie kobiety (nazywa go „niewiast służalcą”). Tu już można mówić o zaślepieniu Kreona.
Zapowiedź Hajmona, że śmierć Antygony „sprowadzi zgon inny”, Kreon interpretuje jako groźbę skierowaną przeciwko niemu. Nie starczyło mu wyobraźni
i ojcowskiego uczucia, żeby przewidzieć samobójcze plany Hajmona jako formę samoobrony. Egoistyczny gniew podpowiada mu na dodatek swoistą formę
zemsty: chce, żeby Antygona zginęła na oczach syna. Despotyzm przybrał odcienie sadyzmu. Zaślepienie Kreona zdaje się nie mieć końca. W Epejsodionie V, w czasie rozmowy z Tyrezjaszem, któremu zawdzięcza sprawne kierowanie państwem, władcę Teb po raz kolejny ogarnia gniew, kiedy słyszy z usta wieszczka, że powinien zmienić zdanie, zezwolić na pogrzebanie Polinika. Kreon zarzuca wróżbiarzowi, że ten jest w zmowie z jego przeciwnikami, a kieruje nim chęć zysku. Zapowiada, że nie zgodzi się na pogrzeb zdrajcy ojczyzny:
Grześć nie pozwolę; wiem bo ja zbyt dobrze:
Bogów nie zdoła zbezcześcić śmiertelny. 11
Kreon bluźni. Jego argument zawarty w ostatnim cytowanym wierszu świadczy o tym, iż nie uświadamia on sobie tej prostej
prawdy ważnej w świadomości religijnej Greków, że człowiek, owszem, nie jest w stanie zbezcześcić bogów, ale może wywołać ich gniew i zemstę.Bogów nie zdoła zbezcześcić śmiertelny. 11
Sugestie metodyczne
Problem do dyskusji 1.
Polinejkes jawi się Kreonowi jako zdrajca.
Który to bogów i ziemię ojczystą
Naszedł z wygnania i ognia pożogą
Zamierzał zniszczyć, i swoich rodaków
Krwią się napoić, a w pęta wziąć drugich. 12
Uczniowie otrzymują zadanie wejścia w rolę obrońcy czci pośmiertnej Polinejkesa. Muszą poszukać argumentów, które przemówią za nim,
usprawiedliwią w jakiejś mierze jego czyn i przekonają Kreona, że zakaz pochówku brata Eteoklesa należy cofnąć. (Tutaj pomocą może służyć uczeń
odpowiedzialny za interpretację utworu w odniesieniu do mitów). Naszedł z wygnania i ognia pożogą
Zamierzał zniszczyć, i swoich rodaków
Krwią się napoić, a w pęta wziąć drugich. 12
W istocie wyprawa Polinejkesa przeciw Tebom była dopominaniem się o swoje prawa, wszak po śmierci Edypa obaj zgodzili się rządzić na zmianę Tebami. I to Eteokles nie dotrzymał umowy i po roku rządów nie dopuścił brata do władzy, a nawet go wygnał.
Problem do dyskusji 2.
Podstawą dyskusji jest początkowy fragment Epejsodionu III. Zadaniem uczniów jest ustosunkowanie się do wypowiedzi Kreona.
Kreon uważa, że rodzice oczekują od dzieci przede wszystkim posłuszeństwa. Kiedy trzeba, powinny one wspierać rodziców przeciw wrogom, kiedy zaś ci chcą radować się z przyjaciółmi, dzieci też powinny być przy nich.
Wywód Kreona służy jednemu celowi: chce on zniechęcić Hajmona do Antygony.
W dyskusji powinny się pojawić między innymi następujące kwestie:
- zasadność nazwania przez Kreona Antygony „złą kobietą”,
- język Kreona i funkcje jego stylu wypowiedzi:
Kreon nie przebiera w słowach, o czym świadczą epitety „marna” i „zła”, a także określenia „mroźny uścisk („w złej kobiety ramionach”), „klęska” („zły przyjaciel”), „wstręt”. Ojciec nawołuje syna do porzucenia Antygony.
Przeto ze wstrętem ty porzuć tę dziewkę,
Aby w hadesie innemu się dała. 13
To ostatnie zdanie jest szczególnie brutalne. Kreon przekroczył pewną miarę, nie licząc się ani z tradycją religijną,
ani z wrażliwością syna. Aby w hadesie innemu się dała. 13
Kreon wobec kobiet
Stosunek Kreona do Antygony omówiony został wyżej (zob. „Problem 2”). Wydaje się jednak zasadne podjęcie głębszej analizy stosunku Kreona do kobiet w ogóle.
W Epejsodionie II Kreon rozkazuje zaprowadzić Antygonę i Ismenę do wnętrza pałacu, co oznacza dla nich de facto uwięzienie:
Wiedźcie je, sługi, w dom, bo odtąd mają
Żyć jak niewiasty, nie według swej woli. 14
„Żyć jak niewiasty” oznacza dla Kreona być na swój sposób zniewolonym, żyć „nie według swej woli”, a więc wbrew swej woli.Żyć jak niewiasty, nie według swej woli. 14
Takie widzenie miejsca kobiety i jej roli było też przyczyną zdumienia, że Antygona, kobieta i przyszła synowa, miała czelność sprzeciwić się jego decyzji.
Dla Kreona nie do pomyślenia jest bunt kobiety, jej sprzeciwianie się woli mężczyzny.
Bohaterowie dalszoplanowi Antygony
W przypadku tej grupy mamy również możliwość przydziału danemu uczniowi konkretnej postaci (lub też kilku postaci). Nie narzucajmy jednak swojego zdania i pozostawmy grupie możliwość decydowania.Uczniowie powinni przygotować ciekawe wypowiedzi na temat postaci, sposobu ich obecności w dramacie. Wskazane również, aby dotarli do informacji związanych z realizacjami scenicznymi Antygony i by mogli odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób dana postać zaistniała na scenie, co nowego wniósł reżyser, jeśli chodzi o spojrzenie na tę postać, jej rysunek psychologiczny, funkcję teatralną.
Chór tebańskich starców
Chór należy utożsamiać z mieszkańcami Teb albo nawet z Tebami pojmowanymi jako pewna całość (mieszkańcy, przestrzeń, czas).Oczywiście chór w dramacie Sofoklesa pełni formalnie funkcję rady królewskiej. Zastanawiający jest wizerunek tej rady, kreślony słowami samego Przodownika chóru w Epejsodionie I:
Głupi ten, kto by na śmierć się narażał. 15
Te słowa to komentarz do decyzji Kreona. Wskazują one, iż jedyną racją postępowania jest takie działania, które nie naraża
na utratę życia. Chór w tym momencie nie jest w stanie pojąć innych racji (np. takich, które kierują postępowaniem Antygony). Czyżby taką
konformistyczną postawę wymuszał despotyzm Kreona? W pewnych sytuacjach Chór próbuje wpływać na Kreona. W Epejsodionie II Przodownik chóru chce wzruszyć władcę słowami podkreślającymi z jednej strony urodę dziewczyny, z drugiej – jej cierpienie, płacz i smutek. Kreon pozostaje jednak obojętny. W jego wypowiedzi pojawiają się słowa bardzo dosadne: „wąż”, „wyrodki”.
Kiedy widać wyraźnie, że wola Kreona jest niezłomna, Przodownik Chóru próbuje jeszcze ratować sytuację i pyta, czy Kreon chce zabrać w ten sposób kochankę synowi.
Zwrócić jednak trzeba uwagę na fakt, iż to nie Przodownik Chóru ani nie Chór sięgają jako pierwsi po ten argument. Wcześniej już Ismena stwierdziła, że Hajmonowi ojciec wyrządza krzywdę. Potwierdza to tezę, że Chór (rada królewska) zdaje sobie sprawę z faktu, że decyzja Kreona jest niewłaściwa, próbuje nawet sugerować to w jakiś sposób władcy, ale nie jest to działania zdecydowane, odważne i przekonujące. Widać to także wyraźnie w pytaniu Przodownika w zamknięciu Epejsodionu II:
Taka więc wola, że ta umrzeć musi? 16
Kreon zniecierpliwiony i jakby odczytujący ukryte intencje Chóru odpowiada:
Moja i twoja […] 17
Chór dowiedział się, jaka jest jego wola – tak wygląda demokracja na dworze Kreona.Chór jednocześnie prezentuje w utworze pieśni liryczne, które są pewnym komentarzem do wydarzeń, ale zarazem tworzą szerszą perspektywę spojrzenia na los człowieka i jego miejsce w świecie.
W pierwszym wejściu Chóru (Parodos) pojawia się obrazowa, poetycka apostrofa do słońca.
Słońce jawi się tutaj jako bóstwo, które jest w stanie sprzyjać człowiekowi. W analizowanym fragmencie zwracają uwagę metafory podkreślające moc słońca („słońca grocie” – metafora przywołuje obraz włóczni, jej ostrego końca) oraz uosabiające, personifikujące wizerunek słońca („dnia oko” – dzień jawi się jako postać ludzka, słońce jest jego okiem). O poetyckości fragmentu świadczy również poszerzenie metafory o epitet „złote” oraz rozwinięcie obrazu o czynności mające również w jakiejś mierze personifikacyjny wymiar („przyświecasz”, „nurzasz się”).
Eurydyka
Żona władcy Teb pojawia się na scenie dopiero w Exodosie i to w szczególnej sytuacji, gdy Posłaniec relacjonuje Przodownikowi Chóru ostatnie tragiczne wydarzenia, a mianowicie samobójczą śmierć Antygony i Hajmona. Wypowiada tylko jedną kwestię i to właściwie nieco banalną (że zamierzała wybiec z domu, odsunęła zasuwki, usłyszała wieść, padła w objęcia służebnic). Ta banalność wypowiedzi wobec ogromu nieszczęścia jednak niepokoi (Sofokles był dobrym psychologiem). Eurydyka wychodzi, nie powiedziawszy słowa. Wychodzi po to, by zadać sobie śmierć, straciła bowiem drugie dziecko. Pierwsze – syna o imieniu Megareus – Kreon również poświęcił jako ofiarę (taką konieczność obwieścił Tyrezjasz w czasie wyprawy siedmiu przeciw Tebom). Eurydyka umiera miotając przekleństwa na Kreona, sprawcę jej nieszczęść. Nazywa go dzieciobójcą.Hajmon
Hajmon w rozmowie z ojcem podkreśla rolę rozumu, nazywając go „darem łaski bogów”. Kreon dowiaduje się od syna, że jest despotą, a ludzie się go boją. Następnie Hajmon mówi, że w opinii ludu Antygona jest niewinna, zachowała się właściwie wobec brata, wręcz należałoby ją nagrodzić, a nie karać.Hajmon jest sprawnym mówcą. W kolejnym fragmencie swojej wypowiedzi zapewnia, że jego pragnieniem jest, aby ojcu się dobrze powodziło. Mając tak przygotowany grunt, próbuje przekonać Kreona, że powinien zrozumieć istnienie innych racji i punktów widzenia. Posługuje się przy tym obrazowymi porównaniami.
Hajmon przemawia jak doświadczony człowiek, który wiele widział i przeżył. Doradza ojcu, by ten ustąpił, nie upierał się przy swoich racjach. Morał płynący z obrazowych porównań jest bowiem taki, że uporczywe trwanie przy swoim może doprowadzić do nieszczęścia.
Ismena
W psychice Ismeny nastąpiło zobojętnienie emocjonalne, będące przejawem pewnego rodzaju samoobrony organizmu, który dąży do neutralizacji emocji.Ismena nie chce narażać się Kreonowi i w rozmowie z Antygoną sięga po dwa argumenty:
1. Przypomina ciąg nieszczęść, jakie nawiedziły ich ród: śmierć samobójcza matki (Jokasty), samooślepienie ojca (Edypa), bratobójcza śmierć braci (Polinejkesa i Eteoklesa), wyrażając zarazem obawę, że sprzeniewierzenie się zakazowi władcy może doprowadzić tym razem do ukamienowania sióstr.
2. Wskazuje na fakt, iż obydwie są przedstawicielkami płci słabej, niezdolnej do walki z mężczyznami.
Ismena nie chce się buntować, uznaje za rzecz naturalną konieczność poddania się prawom męskiego, silniejszego świata. Opór uważa za przejaw braku rozwagi. Na zarzut Antygony, iż zaniechanie pochówku brata oznacza zniewagę świętych praw boskich, odpowiada, że nie może działać wbrew władzy.
Uleganie władcy Ismena uważa za rzecz normalną, jednakże w momencie próby, gdy wychodzi na jaw czyn Antygony, Ismena chce wziąć na siebie część winy. Wówczas z ust Antygony padają ostre słowa:
Słowami świadczyć miłość – to nie miłość. 18
oraz
Wybrałaś życie – ja życia ofiarę. 19
Antygona oczekiwała od Ismeny pomocy i współudziału w pochowaniu zwłok brata. Teraz nie chce przyjąć jej ofiary. Skąd wzięła się jednak odwaga u Ismeny, która wielekroć podkreślała, że jest słaba, że kobieta nie jest w stanie przeciwstawić się światu mężczyzn i władzy. Ismena uświadomiła sobie, że nie jest w stanie żyć bez swojej siostry, w której znajdowała wsparcie i której siłę odczuwała.
Posłaniec
Posłaniec – podobnie ja Eurydyka – pojawia się dopiero w Exodosie. Jak wynika ze słów Eurydyki – jest starcem. Przodownik nazywa go „wróżbitą” i chwali za trafne nazwanie tego, co się stało.Jeśli zawierzyć precyzji tłumaczenia, to wymowne jest użycie liczby mnogiej słowa „mord”, co należałoby interpretować jako przypomnienie, że Kreon ma na sumieniu śmierć syna – Megareusa.
Styl wypowiedzi Posłańca przypomina sposób wysławiania się Chóru. Rozpoczyna od apostrofy do mieszkańców Teb, następnie snuje refleksje na temat życia człowieka, którego nie sposób ani wychwalać ani ganić, bo los, szczęście i nieszczęście są na zmianę jego udziałem.
Strażnik
Na obecność strażnika spojrzeć trzeba z dramaturgicznej perspektywy. Otóż w Epejsodionie I pojawia się na scenie jednocześnie trzech aktorów: Kreon, Przodownik Chóru i właśnie Strażnik (poza tym jest jeszcze Chór). I jest to właśnie novum, które wprowadził Sofokles, a dzięki któremu tragedia zyskała nowe możliwości dramatyczne. W analizowanym Epejsodionie I rośnie napięcie i zawiązuje się istotny konflikt w momencie, gdy dochodzi do obrazowej relacji Strażnika opisującego, w jaki sposób doszło do zniknięcia zwłok Polinejkesa i do uczczenia jego pamięci wbrew zakazowi władcy.Cechą charakterystyczną Strażnika jest jego obrazowy język, co może dziwić, biorąc pod uwagę jego wojskowe rzemiosło. Gawędziarski styl byłby i dla Strażnika rzeczą naturalną, ale niektóre z obecnych w wypowiedzi środków stylistycznych – zaskakują
Widzimy dziewkę, która tak boleśnie
Jak ptak zawodzi, gdy znajdzie swe gniazdo
Obrane z piskląt i opustoszałe
Tak ona, trupa dojrzawszy nagiego,
Zaczyna jęczeć i przekleństwa miotać
Na tych, co brata obnażyli ciało. 20
Zastosowane, rozbudowane porównanie wyraża współczucie wobec bólu Antygony. To obrazowe przedstawienie płaczu siostry
nad ciałem brata wypowiedziane przez strażnika brzmi tym bardziej przejmująco.Jak ptak zawodzi, gdy znajdzie swe gniazdo
Obrane z piskląt i opustoszałe
Tak ona, trupa dojrzawszy nagiego,
Zaczyna jęczeć i przekleństwa miotać
Na tych, co brata obnażyli ciało. 20
Tyrezjasz (Tejrezjasz)
Tyrezjasz pojawia się stosunkowo późno, w Epejsodionie V. Rozmowa z Kreonem zaczyna się w sposób świadczący o tym, że władca liczy się z opinią ślepca-wróżbiarza. Ten zaś ma tego świadomość i kilka razy podkreśla, że to dzięki niemu Kreon jak dotąd szczęśliwie kieruje państwem, a teraz przyszedł kolejny moment przełomowy i nie wiadomo, jak dalej potoczą się losy władcy. Te słowa przerażają Kreona. Tyrezjasz w szczegółach opisuje rytuał ofiarno-wróżebny, by dojść do wniosku, że miasto cierpi z winy Kreona, który zakazał grzebania zwłok Polinejkesa. Tyrezjasz napomina Kreona, a jego słowa o błądzeniu człowieka i konieczności naprawiania pomyłek, przypominają podobny ton wypowiedzi Hajmona.W Epejsodionie V napięcie dramatyczne osiąga apogeum. Tutaj dochodzi do ostrego spięcia między Tyrezjaszem a Kreonem i do wewnętrznego przełomu władcy Teb. Przełomu, który nadszedł zbyt późno i nie zapobiegł serii tragicznych wypadków.
__________________________
PRZYPISY
1 Sofokles, Antygona, s. 28.
2 Tamże, s. 29.
3 Jak wyżej, s. 9.
4 J.w., s. 23.
5 J.w., s. 34.
6 J.w., s. 34.
7 J.w., s. 18.
8 J.w., s. 24.
9 J.w., s. 30.
10 J.w., s. 32.
11 J.w., s. 32.
12 J.w., s. 15.
13 J.w., s. 30.
14 J.w., s. 27.
14 J.w., s. 27.
15 J.w., s. 16.
16 J.w., s. 27.
17 J.w., s. 27.
18 J.w., s. 26.
19 J.w., s. 26.
20 J.w., s. 22.
Powrót na stronę SCENARIUSZE ANTYK