Witold Gombrowicz Ferdydurke


Interpretacja Ferdydurke Gombrowicza

Konsekwencje uwikłania w formę w świetle Ferdydurke Witolda Gombrowicza

     Gombrowicz odsłonił w utworze mechanizmy tworzenia się formy rozumianej jako pewne zafałszowanie autentyczności człowieka, jako uwikłanie się w schemat. By unaocznić specyfikę tego procesu, sięgnął po groteskę. Deformując świat przedstawiony i samych bohaterów, dotarł do istoty tego, co w relacjach międzyludzkich jest tyleż ważne, co groźne.

Opozycje w przestrzeni formy Gombrowiczowskiej

     Gombrowicz w swoich rozważaniach o formie zauważał, że jednym z jej ważniejszych aspektów jest szukanie opozycji, przeciwieństwa. Wyższość potrzebuje niższości, dojrzałość - niedojrzałości, starość - młodości, mądrość - głupoty, kapłan - błazna, postępowość - tradycji, pan - chłopa itd.

Młodziakowie - rodzina - forma

     Młodziakowie reprezentują typ rodziny, która chce być wolna i postępowa, co oznacza przede wszystkim chęć wyzwolenia się od tradycji, panujących dotąd norm moralnych i obyczajowych (taka forma zdaję się im nie odpowiadać). Ucieczka przed formą, dającą się utożsamić z tradycją, popycha Młodziaków w stereotyp postępowości i nowoczesności. Oni jednak potrzebują tego co tradycyjne, staroświeckie i wsteczne, aby na tym tle wyeksponować swoją postępowość. Odpowiada im więc Józio zdominowany przez Pimkę, natomiast przerażają sytuacje absurdalne i trudne do logicznego wyjaśnienia.
     Inne problemy ma rodzina Hurleckich, skupiająca się na utwierdzaniu w pańskości, w wyższości. Wobec coraz wyraźniejszych objawów rozpadania się dotychczasowych układów społecznych sięgają Hurleccy po określone gesty i zachowania, które mają podtrzymać formę: temu służy bicie sług „po mordzie”, manifestowanie dobrych manier, właściwego tonu.
     Forma daje poczucie bezpieczeństwa, świat wydaje się uporządkowany. Wyzwolenie spod jej wpływu tożsame jest z utratą poczucia bezpieczeństwa, ale daje możliwość życia autentycznego, pełnego i twórczego. Takie jest przesłanie całej twórczości Gombrowicza.

Szkoła w ujęciu Gombrowicza

     Przestrzenią, w której forma ulega szczególnym przekształceniom, a człowiek - szczególnym deformacjom - jest szkoła. Pimko przyprowadza do niej siłą zalęknionego, przyłapanego nad rękopisem swojej książki Józia. Funkcjonowanie tej instytucji nie tylko nie wyklucza, ale wręcz preferuje użycie przemocy - Józio jest zmuszony być uczniem, uczniowie zmuszani są do przyjmowania takiej wizji świata i takiego zespołu sądów, mniemań i idei, jakie narzuci im ciało pedagogiczne, które z kolei poddane jest presji innych czynników.
     Analogicznie wygląda sytuacja wewnątrz grup uczniowskich. Na czele zwolenników chłopców stoi Miętus, zwolennikom chłopiąt przewodzi Syfon. Walka na miny między wodzami kończy się gwałtem zadanym Syfonowi przez uszy, przygnieceniem piersi, jednym słowem - spór kończy się przemocą fizyczną. O ile do tej pory pojawiała się przemoc psychiczna - bo w tej postaci daje o sobie znać presja formy - to w tym momencie zaczyna się dyktowanie warunków siłą, przekonywaniem środkami agresji.
     Zarówno szkoła, jak i relacja Miętus - Syfon, odnoszą się jako pewien model, analogia do przestrzeni zewnętrznej, pozaliterackiej, stanowiąc metaforę sytuacji międzyludzkich (kulturowych i społecznych).
     W toku narracji ulega zatarciu granica między tym co zewnętrzne wobec bohatera i jego wewnętrznymi doświadczeniami. Tok wydarzeń poddany jest logice snu. Fragmenty logicznego toku wydarzeń ustępują często miejsca plątaninie zdarzeń, wizji, snów, rozważań filozoficznych.

Kwestie gatunkowe i językowe Ferdydurke

     W Ferdydurke pojawiają się różne gatunki literackie: esej filozoficzny, dramat, pamiętnik, fragmenty liryczne.
     Specyfika języka powieściowego polega nie tylko na zróżnicowaniu stylistycznym (wynikającym ze zróżnicowania gatunkowego), ale także na używaniu słów-kluczy budujących wewnętrzne relacje znaczeniowe.

Metafory ciała

     Pupa jest metaforą niedojrzałości rozumianej jako podporządkowanie się autorytetom, brak samodzielności myślenia i działania.
     Upupić to narzucić formę infantylną, podporządkować i zblokować mozliwość samodzielnego podejmowania decyzji. Pimko uczynił z trzydziestoletniego Józia ubezwłasnowolnionego ucznia, który przez długi czas nie jest w stanie podjąć skutecznego działania umożliwiającego wydostanie się z pułapki formy.
     Przyprawić gębę znaczy narzucić formę, przywrócić relacje społeczne. We dworze Hurleckich powrót do tradycyjnych relacji interpersonalnych przywrócony został przez gest bicia służby po gębie.


Powrót na stronę DWUDZIESTOLECIE